Klasyfikacja ubytków próchnicowych według Blacka

Dentyści to także pacjenci innych dentystów, gdyż swoje zęby również leczyć muszą. Szczególnie wtedy, gdy kochają słodycze i zanim zdecydowali wybrać się na te studia, zdążyli już je popsuć!

Przychodzi sobie baba* do lekarza.
- Panie lekarzu dentysto**! Nie musi mi Pan doktor nawet robić przeglądu!
- Słucham?
- Czytam sobie od czasu do czasu pewnego bloga i wszystko wiem!
- Tak?..
- Mam ubytek klasy III na powierzchni mezjalnej zęba 32 oraz pęknięte wypełnienie amalgamatowe MOD*** w zębie 16!

Zdecydowanie przyśpieszyłby to wielu stomatologom pracę. Nie potrzeba wtedy wykonywać przeglądu, tylko od razu przystępuje się do roboty. Pacjent, bam!, wierconko i kolejny, bam!, wierconko 😉

Niestety w rzeczywistości wiele ubytków próchnicowych trudno wykryć. Potrzeba do tego odpowiednio silnego oświetlenia i umiejętności prawidłowego ich rozpoznawania. A zdarzają się nawet i takie dziury(occult caries - próchnica ukryta, to szczególny przypadek próchnicy, o której wypowiem się szerzej innym razem), że ząb wygląda pozornie w porządku, a nie jest. Dentysta ogląda tego zęba w gabinecie i stwierdza, że ząb jest zdrowy..

.."no bo przecież szkliwo jest całe!".

Później wykonuje się zdjęcie RTG, diagnostycznie lub w innym celu, a w tym zębie ukazuje się w środku taka dziura, że normalnie pół zęba już nie ma, ale szkliwo zostało zachowane całe.

Zatem diagnostyka próchnicy bywa trudna i w domowych warunkach nie jesteśmy w stanie wykryć wszystkiego sami. Dlatego pozostawmy diagnozę i leczenie dentystom, a my pacjenci dbajmy o higienę i pilnujmy wizyt kontrolnych.

Przejdźmy teraz do tego jak dentyści klasyfikują ubytki próchnicowe.

Ubytek próchnicowy = Dziura

Może to jest oczywiste, ale wolę to napisać, abym nie miał wątpliwości, że to jest oczywiste! 😊

To nie jest tak, że "dziury" w zębach mogą powstać gdzie popadnie, lecz do rozwoju próchnicy predysponują pewne cechy budowy anatomicznej zębów. Zatem umiejscowienie zmian próchnicowych w poszczególnych grupach zębów jest podobne i to stało się podstawą do ich klasyfikacji. Jedną z nich jest klasyfikacja ubytków próchnicowych według Blacka, która przedstawia się następująco:

Klasa I - ubytki rozpoczynające się w zagłębieniach anatomicznych wszystkich zębów (dołki i bruzdy), czyli ubytki na powierzchniach:
- żujących zębów przedtrzonowych i trzonowych(1)
- policzkowych zębów trzonowych dolnych(2) i podniebiennych zębów trzonowych górnych
- podniebiennych zębów siecznych górnych(3).

Klasa II - ubytki rozpoczynające się na powierzchniach stycznych zębów przedtrzonowych i trzonowych.

Klasa III - ubytki rozpoczynające się na powierzchniach stycznych zębów przednich (zębów siecznych i kłów) z zachowaniem kąta siecznego.

Klasa IV - ubytki rozpoczynające się na powierzchniach stycznych zębów przednich obejmujące kąt sieczny.

👉 Tak. To już naprawdę skrajny przypadek. Można mieć tak "zjedzone" przez próchnicę zęby, że wystarczy się uśmiechnąć, aby to zauważyć!

Migiem do dentysty naprawić uśmiech!  😉

Klasa V - ubytki rozpoczynające się na 1/3 przydziałowej części powierzchni przedsionkowej lub językowej wszystkich zębów.

Klasa VI - ubytki rozpoczynające się na brzegach siecznych zębów przednich i szczytach guzków zębów bocznych. Na ogół pomija się tą klasę ubytków, ze względu na to iż próchnica w tych miejscach występuję bardzo rzadko z powodu ich samooczyszczania.

Źródło

"Stomatologia zachowawcza z endodoncją" Zbigniew Jańczuk

I to by było na tyle. Najczęściej spotykamy się z I i II klasą. Na temat nazewnictwa powierzchni zębów(między innymi czym jest ta nieszczęsna powierzchnia styczna! 😉) i numeracji uzębienia znajdziecie informacje w jednym z poprzednich potów [LINK].

---

* Dobra. Nie musi to być koniecznie baba, może to być także i facet!
** Tak. Dentyści też są lekarzami, tylko specjalizującymi się w jamie ustnej.
*** MOD to ubytek mezjalno-okluzyjno-dystalny. Nic Ci to nie mówi? Hm...