Desperation and Destination

Zdesperowany zakładam bloga w ramach zgonu mojej Emili 😞
.. i pogodzenia się z marnością żywota.


Dobra.
Emila to fantom. Ma się już chyba dobrze. Chyba.
Ale gdyby jednak był to mój prawdziwy pacjent?

Dzisiaj na zachowawczej opracowujemy ząbka 24(to pierwszy przedtrzonowiec górny lewy - numerację zębów objaśnię w innym poście). Próchnica głęboka(łac. caries profunda) i pokrycie pośrednie. Moja Emila już nie mogła się doczekać aż odpalę swoją turbinę i zacznę jej grzebać w buzi. Ale zanim chwycę za wiertło powinienem ułożyć pacjenta w dobrej pozycji, aby mieć wszędzie dostęp i dobrą widoczność. Prawda?
Prawda!

Chwytam lusterko do lewej ręki(gdyż to ząb górny), w prawej wiertarkę, pilnuje punktów podparcia i przymierzam się do pracy! Ostatnio ciągle ćwiczymy na zajęciach w zębach dolnych(naprawdę to kwestia losowości – jaka grupa to taki dostaniesz ząb). Pierwszy przedtrzonowiec - owszem da się obejść bez lusterka. Nie chcę iść na łatwiznę. Chcę się nauczyć w końcu pracy w lusterku. Nie zawsze przecież będzie można obyć się bez lusterka. A zajęć przedklinicznych coraz mniej..


„Lusterko Twoim przyjacielem!”

Początkowo ma się taką niezborność ruchową. Ty chcesz w prawo, a lusterko pokazuje Ci w lewo. Do tego obudowa wiertarki potrafi to lusterko zasłonić. Mam nadzieję, że kiedyś opanuję to trudną sztukę i będę profesjonalistą. 
Pojawił się tylko jeden większy problem – zgon.
Zgon - zawsze tak mówię, gdy coś mi wpadnie do jamy ustnej podczas pracy. Tak, wiem, to nie jest śmieszne!

Otóż założyłem pasek metalowy chroniący sąsiedni ząb podczas preparacji – w zwyczaju pracując bez lusterka mogłem lewą ręką go przytrzymywać, a tutaj obie ręce mam teraz zajęte 😞 Pasek w trakcie preparacji wymsknął mi się. 

Zgon.
Docisnąłem go klinem, w efekcie po czasie uzyskałem kolejny...
Zgon
Strasznie małe są te paski. Nie mają większych? Nie.
Zgon. 😞 😞 😞

Poddałem się zatem i wierciłem dalej z samym klinem. Pozostało mi tylko założyć wodorotlenek wapnia twardniejący, cement glass-jonomerowy jako podkład oraz kompozyt. Ostatecznie nie zdążyłem wypełnić ubytku Emilce 😞


.. taki ponury dziś dzień 😞

Pozostaje mieć tylko nadzieję, że jak teraz naliczę odpowiednią ilość zgonów, to NIGDY u prawdziwych pacjentów mi się to nie przydarzy.

A na razie pozostaję sadystą.

..EDIT [ 8/31/2017 ]
Te paski, które umieszcza się między zębami, u prawdziwych pacjentów lepiej się trzymają i nie spadają tak łatwo, gdyż te przestrzenie nie są jednak tak szerokie jak na fantomie. Zatem moja desperacja była totalnie niepotrzebna..

Natomiast z Emilką zobaczę się jeszcze w październiku, prawdopodobnie na zajęciach z endodoncji przedklinicznej 😊

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Czy dentyści rzeczywiście leczą próchnicę zębów?